To moja subiektywne podejście do tematu rozumienia gejostwa. Nie czuje się gejem, nigdy nie będę się przechwalał ani wychodził z szafy. Nigdy nie pozwolę wchodzić nikomu do mojej sypialni.

poniedziałek, 7 października 2019

Zaniżona samoocena gejów wynika z religijnego podejścia polaków

Napisz co twoim zdaniem wydarzyło się tym razem ?

Wielu gejów pisze o sobie w charakterze kogoś kto doświadcza czegoś wynaturzonego, jakby do końca nie akceptowali siebie takimi jakimi są. Być może przekonania z dzieciństwa, włożone im do głów prze rodziców, rodziny, dzieci w szkołach i kościół są tak mocno zakorzenione, że dopiero przed samą śmiercią mają oni na tyle odwagi i spokoju aby powiedzieć, przyznać przed choćby samym sobą - jestem gejem.


Kto wie jaki byłby świat gdyby każdy robił i był tym kim chce być. Gdyby każdy mógł być sobą. Nie wiem czy byłby lepszy, czy gorszy. Przykłady z zachodu zniechęcają. Mimo, że jest tam tak wielka wolność orientacji, wyznania, pogladów to rodzi się mnóstwo skrajności, przemocy, braku akceptacji i szacunku jednego do drugiego. Może wolność nie istnieje nawet po śmierci?
Albo dajmy na to przykład Polski: dwoje facetów spotyka się, piją wino, rozmawiają. Jeden i drugi pragnie miłości, ale kończy się na seksie, na poniżającym wyuzdaniu. Rano wszystko wraca do normy, żegnają się. Chodziło tylko o seks choć każdy z nich chce czegoś więcej to boją się przyznać, boją się przegrać. Amerykański mit zwycięstwa zalazł nam pod czaszki tak bardzo, że wstydzimy się uczuć, aby nie zostać odtrąconym.

Miłość, kiedyś to było marzenie, cel. Teraz wszystko opiera się na kulcie pieniędzy i posiadaniu. Bogaci myślą, ze mogą mieć wszystko, a uczucia to przeszkoda w łaknącej kulturze pogardy. Kupują rzeczy, kupują ludzi. Niektórzy sprzedają nawet swe dusze. Świat zmierza donikąd.

A ty jak radzisz sobie w trudnych chwilach, pozostaw swoją wypowiedź w komentarzach. Zobacz blogi innych gejów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i włączania się do tworzenia naszego bloga